www.callook.fora.pl

crash1

objaw jest taki : na czyściutkich świecach zapala od razu ,potem jakiś czas normalnie działa ,potem coraz słabiej i słabiej aż do momentu braku zapłonu .świece osmolone na czarno,czyszczonko i od nowa to samo ,i jeszcze ;na pierwszej świecy iskra jest ok na pozostałych trzech jest kiepska a świece nowe ,przewody , kopułka ,przerywacz mam też 3 cewki i na wszystkich jest to samo( stary bosch blue, nowy zelmot , i nowa czarna tańsza) kondensatory też sprawdzane od oryginalnego po maluchowe ... co być może? pomocy!!!!!! Sad

TYKA

spradź kopułkę i palec i stki (odośnie słabej iskry)
moze tez być zaolejony gwint i byc kiepska masa, sprawdź też mase na silniku.

jakie masz świece?
jak zarzuca ci tak świece to masz za bogata mieszankę lub/i za ciepłą świecę.
niestety i Bosch W8AC i NGK BP5HS / B5HS (jako najczęsciej używane) są dość ciepłymi swiecami i bardzo często mimo dokladnie ustawionego skąłdu mieszanki i zapłonu świece potrafia być zarzucone na czarno jak przy za bogatej mieszance.
można próbowac ze swiecami NGK B6HS lub Iskra F90-100

crash1

ok, ....iskrzące styki przerywacza , trochę niebiesko - fioletowo - srebrne (pewnie nadpalone?) , czy to wina kondensatora ? a i jeszcze takie zagadnienie jak ''rezystor balastowy'' czy ja to mam Question

jakie napięcie powinno dochodzić do cewki podczas normalnej pracy silnika 12V czy 9V ?????

crash1

ok, powodem była masa , poszło lekkie zwarcie i się zaśniedziało ,więc wypada podziękować ....dziękuje Masta Tyka Exclamation